środa, 5 maja 2010

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .



Bardzo przypadkow i calkiem udany zakup :d Adres sklepu wypatrzylam na kafeterii. Z reguly nie reaguje na takie "reklamy" ale teraz ciekawosc wynikajaca z nudy bardzo mi sie ooplacila. Sukienka kosztowala mnie dokladnie 25 zl. Niestety innych zdjec nie zdarzylam skopiowac, a zaraz po zakupie sukienak zniknela z oferty.
Tak więc przod (ma malego zipa) pokaze, jak juz do mnie dotrze.

Niech to bedzie malutka rekompensata w zamian za skrecona dzisiaj kostke ;(( Mialam dokladnie 7 miesiecy spokoju i znowu dala o sobie znac. W plaskim, wygodnym obuwiu na idealnie rownej powierzchni boiska do kosza po prostu sama sie skrecila i juz ... Takie moje szczescie :] A teraz kochane szpilki bye bye!

www.na-wieszaku.pl


EDIT 13.05:
*** Sukienka doszla, 24 h po zleceniu przelewu. Jest s w i e t n a, tylko ciut przykrotka.
*** Kolezanka zalatwila mi zabiegi na kostke i juz normalnie chodze. Ze szpilkami daje sobie na wstrzymanie ale to pewnie kwestia tygodnia.
*** Nowy post jak sie w koncu rozchmurzy.
*** Dodalam kolejne piosenki do play listy :)

53 komentarze:

Anonimowy pisze...

b.fajna, nie moje kolory ale ok. A cóż to za sklep?

A.

darenia pisze...

fantastyczna!

Anonimowy pisze...

no całkiem fajna :D jak te haemowe i berszkowe trochę

Margaret pisze...

jej pięknie się prezentujesz ;)

absolutely abstruse pisze...

Niestety właśnie skorzystałam z tej strony... Miałam poczekać aż w moim przydomowym sh będzie 70%-wyprzedaż, wystawiłam współlokatorkę, która w efekcie sama poszła szukać czegoś fajnego, a tymczasem wydałam kasę przez internet- tragedia :)

Magda pisze...

Absolutely Abstruse: haha ;) A co kupiłaś u nich?

Estelle: Przecież to nie ja, tylko modelka z ich strony ;)

absolutely abstruse pisze...

Kupiłam to: http://www.na-wieszaku.pl/index.php?page=ona&grupa=28&nr=258

i przez chwile miałam jeszcze ochotę na to: http://www.na-wieszaku.pl/index.php?page=ona&grupa=28&nr=162

ale te brylanty wydały mi się podejrzanie naszyte i stwierdziłam, że pod nimi na pewno jest ukryta jakaś wada :)

Magda pisze...

Pasiak bardzo fajny. A te cekinki na pewno sa doszyte i ukrywaja wady. Bez nich tunika bylaby ladniejsza.

Pantofle Wełniane pisze...

Niesamowite. Za 25 zl taka super kiecka? Swietna okazja :)

Anonimowy pisze...

Fajnaaaa :)

muffinkowyswiat pisze...

zapowiada się fantastycznie!
do tego ta cena...
a połączenie zipa i kwiatków ... marzenie;)

szybkiego powrotu do szplek!:)

absolutely abstruse pisze...

A teraz powinnaś dostać prowizję od sprzedaży, bo do akcji wkroczyła moja współlokatorka i zaczęła zamawiać jak szalona :)

Magda pisze...

Bardziej martwi mnie wieksza konkurencja po wrzuceniu nowego towaru :P

baraniewska pisze...

bardzo fajna chociaż kwiaty to nie mój stajl (; hehe ale wygladasz oszałamiająco! ;D
a co do kostki to współczuje, choc możesz się pocieszyć faktem że nie musisz chodzić z obolała kostką w środku lata ^^

Magda pisze...

Baraniewska: hmmm .. Z bolącą kostką chodzić się nie powinno ;) Ale chodziłam z usztywnieniem na kostce w lecie i to nie raz. Na dodatek musialam ja wciskac w saszki bo do zadnych innych butow sie nie miescila. Kurcze .. moja kostka nie nadaje sie juz do niczego.
P.S. Na zdjeciu to nie ja. Zdjecie jest ze sklepu. Ja sukienki jeszcze nie mam w domu.

playwithfashion pisze...

Fajny look! i cudna sukienka!

hi barbie pisze...

masz pecha z tą kostką, a sukienka jest ładna, jednak jak dla mnie troszkę za długa. Jestem ciekawa jak będzie wyglądać na tobie!

Magda pisze...

hi barbie: Spokojna głowa, już o tym pomyślałam ;) I przerobię ją tak, żeby była "mojej" długości ;)

tyruryru pisze...

Przepiękna sukienka :)
Ja jednak jestem pod wrażeniem muzyki w Twoim mixpodzie. Przesłuchałam wszyyystko, strasznie mi się podoba i czekam na więcej :D :D

Magda pisze...

tyrutyru: No to mam motywację. Uzupełnię listę jutro, tylko muszę zagłębić się w zakamaki mojej pamięci, bo na komputerze prawie nic nie mam. Wszytsko przepadło :(

Magda pisze...

Zły link podałam wcześniej.
www.na-wieszaku.pl

Anonimowy pisze...

ktoś kopiuje twoje zdjęcie -->

http://www.mojeciuchy.pl/dane/941231/LEGINSY_MARMURKOWE_NEW_YORKER_MARMURKI.html

Magda pisze...

Anonimowy: Dzieki :)

absolutely abstruse pisze...

Daj znać jak dostaniesz przesyłkę, bo moja pewnie przyjdzie też w tym terminie i będę musiała czekać na nią (ku mojej radości!) w mieszkaniu, żeby mi jej nie odesłali w jakieś dzikie rejony miasta :)

Magda pisze...

Nie sugeruj się mną, bo ja dopiero zapłacę po weekendzie. NIe mam przy sobie karty kodów :|

absolutely abstruse pisze...

A nie przepadnie Ci rezerwacja?

Magda pisze...

Zaraz sie zorientuje, najwyzej bede dzownic po te kody ;)

stylija pisze...

Bardzo ladna ! Zapraszam do siebie http://stylija.blogspot.com/

konewa pisze...

uwielbiam Cię !

Magda pisze...

Absolutely Abstruse Odebralam sukienke :) Doszla w ciagu 24h od zlecenia przeze mnie przelewu. Jest swietna tylko kurcze .. ciut za krotka :( A myslalam, ze bede musiala ja skracac.

Magda pisze...

Absolutely Abstruse Odebralam sukienke :) Doszla w ciagu 24h od zlecenia przeze mnie przelewu. Jest swietna tylko kurcze .. ciut za krotka :( A myslalam, ze bede musiala ja skracac.

Anonimowy pisze...

wspólczucia, musisz się teraz oszcżecac nogę.

zapraszam do sie

Magda pisze...

beornottobe: Dziekuje :) W sumie jest juz lepiej. Kolezanka zalatwila mi zabiegi na ta kostke przez 10 kolejnych dni i juz chodze :) W plaskim obuwiu poki co, ale jest juz lepiej. Tylko na zmiane pogody (a teraz o to nietrudno) strasznie mnie rwie ta kostka. Bol moze nie jest silny, ale cholernie irytujacy :/

absolutely abstruse pisze...

Nie wygląda wcale na taka krótką. Mam nadzieję, że da się ją bezpiecznie nosić :) Moje zakupy też już gdzieś są- tak jak się spodziewałam ominęła mnie wizyta listonosza ;/

palcia pisze...

pokaż się w niej anxi ;)

tyruryru pisze...

Dziekuję za piosenki! :D:D:D

Anonimowy pisze...

Ma podobną figurę do Ciebie, tyle, ze jest chudsza... ale fajna ta sukienka :)

Anonimowy pisze...

może z szerokim paskiem by pasawało zapraszam do się

Anonimowy pisze...

to byłam ja, Magda- wierna fanka Twojego bloga :)

Anonimowy pisze...

Dzisiaj w H&M widziałam sukienkę, co do której jestem niemal pewna, że ją kupisz - a może już kupiłaś? ;)

Sama się w niej zakochałam (fason!), ale niestety, w moim H&M-mie są tylko dwa kolory, które niezbyt mi odpowiadają- nieciekawy odcień różu i biel. Mam nadzieję, że będą inne wersje kolorystyczne :)

Magda pisze...

Absolutely Abstruse: Widocznie modelka jest niziutka, sugerujac sie zdjeciem zakladalam, ze bede musiala ja skrocic, a tu sie okazuje, ze ledwo tylek zakrywa. Dlatego raczej tylko z rajstopami da sie ja nosic, no ale jeszcze sprawdze :)

Anonimowy: Mnie sie wydaje, ze modelka ma zupelnie inna budowe ciala niz ja, poza tym ze jest chudsza i sporo nizsza, co wnioskuje po tym dokad siega jej ta sukienka a dokad mi ;)


beornottobe: A po co pasek?

tyrutyru: Bedzie jeszcze wiecej :)

Magda pisze...

MAGDA: Hej :) Moze troszke wiecej szczegolow poza tym, ze sie w niej z miejsca zakocham :D Wierze, ale musze wiedziec jak ja zlokalizowac.
niestety nie bylam bardzo dawno w H&M :( moja noga plus lipna pogoda skutecznie zniechecaja mnie do wyjazdu na zakupu.

Anonimowy pisze...

Ja właściwie się tak "sama ze sobą" ;) założyłam, że w tym sezonie pewnie zobaczę ją na Twoim blogu.

Fason jest bardzo podobny do Twojej sukienki w paski z H&M, tej na grubych ramiączkach, którą wrzuciłaś na bloga (niestety nie na sobie) jakiś czas temu. Z tym że ta, którą dziś mierzyłam, jest z innego materiału (coś takiego...śliskiego?), jest też nieco krótsza, ma z przodu zipa, ale nie na całej długości, tylko krótszego, od dekoltu do żeber (przynajmniej u mnie tak sięga).
Ogółem fason pro-klepsydra, czyli najbardziej przeze mnie pożądany.
Ohh, gdyby tylko istniała wersja czerwona, granatowa, albo beżowa...
kupiłabym wszystkie, zwłaszcza że cena kusi- 39,90 zł :)
niestety, różowy to niezbyt moja bajka, a biała prześwituje okrutnie :(

acha, i nie gwarantuję, że się "zakochasz", ale biorąc pod uwagę Twoje upodobanie do H&M-u i kobiecych fasonów... :)

Magda

Magda pisze...

Magda: Brzmi zachecajaco. I ten bialy i rozowy mnie kusza ;) Bo rozowy lubie a bialej sukienki szukam juz od jakiegos czasu. ale narazie zakupy odpadaja, wiec pewnie nawet nie bedzie mi dane jej zobaczyc na zwyo ;)

Anonimowy pisze...

anxi, czekamy na nowy post :)

absolutely abstruse pisze...

Magdaleno, jesteś z Wrocławia, prawda?
[ok.godz. 18.00 Pasaż Grunwaldzki] :)

Magda pisze...

30 km pod Wrocławiem tak dokladniej ;) Ale pasaz dzisiaj byl :) Szukalam mojej wymarzonej bialej sukienki. Oczywiscie b e z s k u t e c z n i e

Anonimowy pisze...

Bo to jest tak, że im dokładniejsze mamy wyobrażenie i wizję tego, czego szukamy, tym znacznie trudniej przychodzi znalezienie tego w sklepie. Cel, miast się do nas przybliżać, to się oddala. ;)
Zresztą, wydaje mi się, że z wiekiem kobieta coraz bardziej wie, czego chce, także w materii własnego wyglądu i ubrania, trudniej ją zadowolić, bo coraz bardziej wybredna się staje.

Ja już drugi m-ąc szukam swojego wymarzonego płaszcza i lekkiej marynary uszytej z czegoś na wzór zamszu, szukam, szukam, ale niestety bezowocnie, bo zawsze znajdzie się coś, co nie spełnia moich oczekiwań: jak materiał fajny, to fason nie taki, jak fason ciekawy, to materiał kuleje, wreszcie, jak krój pożądany, a i długość "moja", to znów kolor lub/i cena nie takie, huh. ;)

Cóż, nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć owocnych poszukiwań tej wyśnionej małej białej :)

Pozdrawiam,
mikro czarna

absolutely abstruse pisze...

Haha, niestety wymądrzania nie widziałam, bo tylko mi mignęłaś, ale wyglądałaś na niezadowoloną, więc pewnie coś tam wyczyniałaś :) Biedny chłopak... :)
A włosy masz fantastyczne!

Magda pisze...

micro czarna: Masz stuprocentowa racje. Tak to niestety jest, dlatego od bardzo dawna wystrzegam sie robienia jakis list typu must have, planowania zakupu rzeczy choc troche podobnych do tych wyszukanych gdzies w sieci, bo mam pelna swiadomosc tego, ze jest to zupelnie nierealne. Niestety przy wiekszych okazjach dam sie poniesc fantazji i tworze w glowie kompletna wizje tego jak bede wygladac. Niestety na wyobrazeniach sie konczy :D I zapewne w pt spontanicznie kupie jakas sukienke i buty, ktore beda zupelnym przeciwienstwem tej bialej bez plecow. Az jestem ciekawa, co to bedzie.
Cale szczescie przywyklam juz do porzucania poprzednich planow i snucia kolejnych w mgnieniu oka ;)

absolutely abstruse pisze...

Ja też nie kupiłam niczego co miałam zamiar kupić... tylko tradycyjnie hamowe getry :) Co do sukienki to niestety nie pomogę, bo raczej takich ja Ty nie noszę i nawet się nie rozglądałam.
Przygotuj się na to, że jeżeli kiedykolwiek jakaś obca dziewucha będzie się do Ciebie uśmiechać jak wariatka, to będę to ja ;]

In my eyes pisze...

mogę się Ciebie spytać w jakim rozmiarze jest ta sukienka? Chciałam zamówić od nich jedną rzecz ale nie wiem jak ich rozmiarówka przekłada się np. na tą z Divideda gdzie kupuję zawsze ciuchy w rozm. 36... Sadzisz, że ich 36 ma takie same wymiary? :)

Magda pisze...

In my eyes: Z tego co pamietam, to jest to cos w rodzaju internetowego lumpeksu, w zwiazku z czym maja rzeczy roznych marek i ciezko tutaj mowic o jednej rozmiarowce.
Przyjrzyj sie wymiarom. I nie sugeruj sie tym jak rzecz wyglada na modelce, bo po tym jak sukienka lezy na mnie, wnioskuje ze ta dziewczyna musi byc bardzo drobna i dosc niska.