środa, 16 czerwca 2010

How many words I say just to convince myself

Wiecie, że uwielbiam te sukienki :). Tak samo jak rzeczy, które można nosić za dnia i na wieczorne wyjścia przy drobnych modyfikacjach. To była wersja na codzień, na nogach miałam rzymianki w kolorze nude. Wieczorem zastąpiłam je moimi bershkowymi, również w tym samym kolorze.




Miałam straszny dylemat z tymi sukienkami. Od razu wpadły mi w oko, wrzuciłam zdjęcie na bloga i ... Wasze komentarze ostudziły mój zapal. Już miałam jej nie kupować, chociaż "na plażę, basen, nad wodę zawsze się przyda". Ale kupiłam, ta w paski nr 3. Szybko ja polubiłam, nosząc na dzień do zwykłych balerinek a w chłodniejsze dni z ramoneską. W końcu nie mając czasu na przebieranie, założyłam ja na imprezę do szpilek. Był to mój pierwszy tak luźny outfit od dłuższego czasu. I wiecie co? Nie pamiętam, kiedy ostatnio usłyszałam tyle przemiłych opinii na temat tego "jak świetnie dzisiaj wyglądam" i to nie tylko od znajomych, ale i nieznajomych. A wiec jednak wcale nie musi być zawsze tak mega, mega kobieco :) Pocieszające.
I tak w poniedziałek dokupiłam różową. Chciałam żółta, ale już nie było.






A to mój zwyklak poniedziałkowy. Znalazłam w H&M świetną sukienka, z tych "w moim stylu". Czerwona. Nie znoszę tego koloru, a raczej ubrań w tym kolorze, ale po założeniu jej, stwierdziłam ze idealnie pasuje do koloru mojej skory i włosów. Niestety ... Nie było rozmiaru, ale może jeszcze jakoś ją dorwę i wówczas zaprezentuję na blogu. Zastanawiam się tez nad zakupem szpilek w kolorze nude. Takich klasycznych, na obcasie 12 cm i platformie z przodu. Nie wiem tylko, czy w związku z tym, ze jest juz prawie lato nie postawić jednak na jakieś sandały.




57 komentarzy:

Anonimowy pisze...

pasiasta sukienka jest powalająca, strasznie mi się podoba!

Anonimowy pisze...

Mogę się Ciebie spytać jak reagujesz na komentarze od nieznajomych? Odpowiadasz cokolwiek, np. dziękuję, wal się, itp., itd.?? Mnie osobiście to denerwuje, bo nigdy nie wiem czy ktoś mówi na poważnie czy się nabija... ;)

Magda pisze...

Anonimowy: "Wal się" to mogę odpowiedzieć, jak ktoś mnie zaczyna irytować albo jak palnie jakimś głupim tekstem. A na komplementy odpowiadam po prostu "dziękuję" ;)

evolllove pisze...

ogólnie jaram się Twoim blogiem, przejrzałam kilkanaście notek, skomentowałabym każdą, ale doszłam do wniosku, że podsumuję tutaj:D

też lubię te sukienki z hm, klasyczne, proste - walczymy dodatkami :D
włosy - przekozak, sama zapuszczam teraz, chociaż miałam moment, że chciałam je ściąć... Ale nie, jednak długie włosy to jest moc, nie? Narazie zachodzą lekko na boob'sy :P ale taka długość jak Twoja, jest moim celem na dzień dzisiejszy.
min 12cm szpilka? :O a można wiedzieć ile masz wzrostu? Bo ja też doceniam urok wysokaśnych butów, ale mam 174cm wzrostu także tak na egzaminy czy tam na imprezy to raczej nie stosuję takich wysokości bo jestem większa od wszystkich kumpli, a oni zawsze mają z tym problem :P poza tym, mam wrażenie, że odstraszam ludzi ja jestem taka wysoka :D hehe

i ogólnie co jeszcze.. no będę Cie lookać od dziś:)

In my eyes pisze...

Może to zabrzmi dziwnie, ale cieszę się że wrzuciłaś wreszcie "zwykły" zestaw (mam na myśli tę dżinsową spódniczkę ze zwykłą koszulką;). Kiedyś wstawiałaś więcej takich zdjęć (np. na stylio.pl) Zawsze bardziej ciekawiło mnie jak ubierasz się na codzień. Zresztą moim zd, łatwiej jest się ubrać na imprezę niż na codzień, gdyż ta druga opcja zazwyczaj wymaga większej elastyczności ;)

Magda pisze...

evollove: Sukienki z H&M sa najlepsze. Proste, z reguly bardzo tanie a przy tym efektowne.
Co do zapuszczania wlosow chyba najgorsze już za Tobą. Teraz pójdzie z górki. Nim się obejrzysz, będziesz już miała baaardzzo długie włosy.
Jeśli chodzi o problem z wzrostem, to ja mam mniej niż Ty. Jakieś 171 cm. Na codzień szpilek nie noszę i wówczas czuję się całkiem niska, przeciętna. Ale jak na imprezę założe te 12 cm wcale nie czuję się żyrafą. Większość moich koleżanek na szpilkach ma wzrost podobny do mojego a i koledzi nie są raczej niżsi.
Zresztą .. To, że ktoś czuje się źle przy Tobie z powodu swojego wzrostu, nie jest Twoim problemem i nie powinno Cię ograniczać.

in my eyes: Nie. Nie zabrzmiało dziwnie. A zestaw wrzuciłam właśnie, dlatego, że wiele osób dopytywalo o to w komentarzach. I masz rację. Dla mnie również dużo łatwiej ubrac się na impreze. Sschmeta jest prosty, kiecka plus szpilki plus uczesanie włosow ;) i jestem gotowa.

playwithfashion pisze...

Mega look!!! I ta Twoja świetna figura:)

lily pisze...

Sukienka w paski jest świetna! Mega podkreśla twoją figurę, z resztą właśnie zauważyłam, że masz idealną talię. <3
A te trzy kiecki napewno wykorzystasz nie raz tego lata, takich sukienek nigdy nie za mało :)
No i włosy... cudowne. Ale tak się właśnie zastanawiałam, posiadać takie włosy chyba nie jest zbyt wygodnie? Fakt, wyglądają oszałamiająco, ale w lecie - gorąco, i mi napewno mycie ich codziennie rano sprawiałoby kłopot :)
Ale są piękne.

xoxo

Magda pisze...

Lily: Dla mnie długie włosy nie są żadnym problemem. Suszarki i tak nie używam ;) Schną mi same. Jak jest ciepło to wychodze z mokrymi i też szybko wysychają. A jak jest mi a gorąco to związuje w kucyk albo cebulę i po problemie :)

Anonimowy pisze...

Anxi gdzie Ty wynajdujesz te cudowne sukienki (pasiasta, w kwiaty)... chodzę i chodzę i chodzę po tym H&M-ie i centralnie nie mogę takich znaleźć! pomóż! może źle szukam? swoją drogą muszę napisać, że kocham Cięęęęę :)
J.

Magda pisze...

J: hehe, thx :* No jak to gdzie? H&M Divided. I ja jeszcze raz na rurki rok tam jestem, ale jakos w 90% sobie cos wypatrze w moim stylu.

Anonimowy pisze...

jutro robię szturm na wszystkie H&M w Krakowie i nie ma, że boli ;p w końcu muszę znaleźć jakąś sukieneczkę w tym stylu na lato...

pees. śmiało mogę stwierdzić,że mogłabym napisać egzamin ze znajomości Twojego bloga... aaaa szkoda, że jutro czeka mnie inny egzam ;)
pozdrawiam i już stąd uciekaaam :)
J.

Magda pisze...

Trzymam kciuki J :) A jak wpadnie Ci w oko coś ciekawego na Dividedzie, to daj znac :)

Anonimowy pisze...

jak pewnie wiesz, masz świetne włosy:) ja niestety nie mam tyle szczęścia i dlatego chciałabym się ciebie zapytać czy znasz coś co pomaga na cienkie, o małej objętości i wolno rosnące włosy? Aha i mam pytanko, może nieco osobiste, nie chcesz nie odpowiadaj, jak cię urazi to przepraszam, jak dbasz o nogi? Wydają być się dobrze nawilżone i ładnie opalone (samoopalacz, plaża?)

pozdrawiam, A.

Magda pisze...

A: Polecam wszytskim Vitapi. Kuracja na dwa miesiace w cenie 27 - 30 zl. Te tabletki sa typowo na porost wlosow. A co do pielegnacji radze pozegnac sie z suszarka (ja nie susze nigdy, szkoda mi wlosow) a prostownica tylko od wiekszej okazji. Czasami robie sobie maseczke ze zwyklej odzywki, nakladam ogromna ilosc, owijam glowe folia i recznikiem i tak sobie siedze godzinee albo i dluzej. Roznice widac natychmiast :)
Co do nog, nie dbam o nie w ogole, no poza woskowaniem wlosow. A opalone sa troche, bo ja bardzo czesto chodze z golymi nogami i dluzo przebywam nad woda. Po ostatnich tygodniach jestem jak na siebie juz bardzo! opalona :)

absolutely abstruse pisze...

Właśnie w tej chwili zapragnęłam mieć taką sukienkę ;] (taką, czyli... hmmm... każdą jaką dzisiaj pokazałaś!) I teraz mam problem, bo chodzą słuchy, że w tym mieście nie ma za bardzo HMów i nie wiem co zrobię... :)

Magda pisze...

Absolutely Abstruse : Popros kogos np. ze stylio, zeby pomogl Ci w zakupie :) albo poszukaj na Allegro :)

Anonimowy pisze...

Anxi mega kobieca, świetna talia! Kiedyś czytając Twojego bloga miałam wrażenie że jesteś gburowata. Ale kompletnie się pomyliłam :) Ja jestem ciekawa tych rzymianek w kolorze nude, sfotografujesz je? :]

Magda pisze...

Dużo się nie pomyliłaś. Bywam taka czasami, ale nigdy nie bez powodu. Jeśli ktoś się do mnie przyczepi, nie rozumie słowa nie, albo jest po prostu nieuprzejmy, potrafię pokazać rogi. Co nie oznacza jednak, że nie potrafię być również normalną, miłą dziewczyną. I to nie w wymuszony sposób. Ot tak, dla ludzi których lubię i którzy również potrafią być mili. Niemniej zdaję sobie sprawę, że moja mina może odstraszać i że ktoś na pierwszy rzut oka może uznać mnie za kogoś zbyt pewnego siebie, za "księżniczkę". Nic na to już nie poradzę. Najważniejsze, że kiedy ktoś mnie już chociaż troche pozna, wie że jest inaczej :)

Anonimowy pisze...

jeju masz mega fajną figurę! talia, biodra, szersze barki pasują, i są nawet sexy ;D chyba najlpszy własnie taki typ budowy, a nie żadne tam gruszki :> a ciuchy tez ok ;]

Anonimowy pisze...

Jak zawsze mega kobieca :) możesz napisać ile dałaś za tą sukienkę pasiastą z pierwszego zdjęcia i czy ona też jest z H&M? bo jest super... i pięknie w niej wyglądasz a zresztą kobieta tak sexowna jak Ty zawsze we wszystkim będzie prezentować się sexy! :)

Anonimowy pisze...

o nie Anxi nie wychodź z mokrymi włosami na dwór niech w domu Ci wyschną bo od takiego wychodzenia można się nawabić choroby :(

Magda pisze...

Anonim 1: Sukienka jest z H&M. Kosztowała 59 zł. Ale kupiłam ją już dość dawno i raczej już jej nie dostaniesz. Poza Allegro oczywiście, bo tam od czasu do czasu się pojawiają.

Anonim 2: Czytałam kiedyś, że wychodzenie z mokrą głową może oczywiście grozić rozchorowaniem się ale tylko wtedy jeśli jesteś już przeziębiona. Jeśli jesteś zdrowa, nic się nie stanie. A poza tym teraz jest tak ciepło :)

Monika pisze...

ale ty masz te kłaczory kurwa długie to ja jebie ej. Ja zapuszczam i zapuszczam :D

Anonimowy pisze...

anxi, mogłabys dokładniej opisac sposób a maseczką na włosy? w sensie używaz zwykłej odzywki do włosów, tylko nakładasz jej więcej, owijasz głowe i trzymasz dłużej? zamiast 2 minut - godzine? bardzo zastanawia mnie czy to po prostu zwykła odżywka do włosów!

z góry dzieki za odpowiedz. ;)

natalie

Magda pisze...

Monika: hahahah ;) :PP

Natalie: Zwykła, najzwyklejsza. Jakaś gliskur albo pantene. Trzymam tak pól godziny, chyba ze siedze przed laptopem to czasem nawet dluzej :) Kiedys w jakies gazecie znalazlam ten wlasnie sposob.

palcia pisze...

oo warto było czekać;p co do falbaniastych sukienek to różowa najładniej się prezentuje (sama ją mam) i wydaje mi się że najlepiej podkreśla opalenizne. no ale to tylko moje osobiste zdanie:) i też uwielbiam kiecki z h&m głównie dlatego, że mogę sobie na nie pozwolić (w porównaniu do kiecek z zary których cena sięga nawet 200zł taka hamowa za 60 jest naprawdę dużym bonusem;)), są efektowne - to fakt. jedyne czego mogę się doczepić to jakość materiału niektórych z nich, no ale przeważnie cena=jakość, niestety:) nie bede pisac o wlosach, bo zżera mnie zazdrość jak na nie patrze! zapuszczam do długości do łokcia ale brakuje mi jeszcze ok. 5-6cm i, co gorsza, odnosze wrazenie ze ta różnica wydaje sie w ogole nie zmniejszać! ;d

loo jak sie rozpisalam. pozdrawiam Anxi

Anonimowy pisze...

i żałuję ciągle, że nie kupiłam w bsk tej nitowanej spódnicy :/

Anonimowy pisze...

ha! a mi się od początku podobały te falbankowe sukienki! dziwne, że jeszcze są... nie byłam na zakupach z miesiąc, ale jak w końcu pojadę, to różowa na bank będzie moja :)

Anonimowy pisze...

woskujesz? sama czy u kosmetyczki, polecasz? a jakie szampony polecasz?

Magda pisze...

palcia: Po Twoim komentarzy znalazłam kabel do telefonu i zgrałam zdjęcia :)
Różowa również najbardzije mi się podoba, ale kiedy chciałam ją bardzo kupić, były tylko w paski. I takim sposobem mam dwie, bo różową dokupiłam w pon. W sumie jestem zadowolona :)
Masz rację, jakoś czasem jest kiepska, no ale przecież nikt nie spodziewa się cudów w cenie 39 zł albo 59 zł. Z resztą, dzięki temu mogę mieć 3-4 sukienki zamiast jednej z Zary. To wynagradz mi kiepską jakość.
I wreszcie co do włosów, jak są długie to już nie widać, że rosną. Czasem warto podciąć końcówki, ale tylko dokładnie 1 cm, do tego musisz mieć zaufanego fryzjera. Bo są tacy, któym powiesz 1 cm a oni zetną 5 cm. A i kup sobie Vitapil. Mi po nim włosy zaczeły rosnąć jak szalone. Sama chyba w tym tygodniu pójde i sobie kupie :)

elizove: Ty juz nie masz bloga? Bo albo jestem slepa albo na blogspocie nie moge znalezc linku.
Pamietam, ze bylas chyba jedyna osoba, ktora powiedziala, zebny kupila ta kiecke ;) i w sumie powiem szczerze, ze zasugerowalam sie rowniez Twoja opinia :) A tych sukienek szukaj w arkadach, tam jest najwiecej rozowych. W pasazu bylo juz ich malo.

Anonimowy: Woskuje sama. Wosk z Joanny ale koniecznie ten z przezroczystymi paskami a nie białymi. A najlepszy jaki miałam to Satine o zapachu truskawek <3. I kupiłam go przypadkiem w Rosmanie za jedyne 4 zl za opakowanie w promocji i bardzo ubolewam, ze teraz nie moge ich nigdzie znalezc. Bo wosk byl genialny, chwytal wszytsskie wloski i szybko sie nie zuzywal jak przy innych plastrach.
Mozesz tez zastanowic sie nad zestawami do woskowania z Allegro: podgrzewacz, rolki i paski. Moja siostra uzywa, sama tez probowalam kilka razy i daje rade :) Tylko, ze ja jestem niezdara i wszytsko pozniej mialam oblepione tym woskiem.
A co do szamponow to jakies zwykle pantene, czy loreal zalezy jakie moja mama kupi ;)

Anonimowy pisze...

aha, dzięki za wyczerpującą odpowiedź, ja używam depilatora, próbowałam wosku z joanny właśnie, ale jestem nic cała obklejona później, a poza tym trochę boję się bólu, także opakowanie leży, w sumie nieużywane, aczkolwiek może się jeszcze przekonam, a jak rozgrzewasz wosk?

PS. przepraszam za te pytanie, bo komentarze zamieniają się w jakąś poradnię kosmetyczno - fryzjerską :)

Sara pisze...

Bardzo fajna paseczkowa sukienka, taka w Twoim stylu :)
Z falbaniastych podoba mi się biała :)

Anonimowy pisze...

http://moda.allegro.pl/item1068889668_zjawiskowe_platformy_gumowe_paski_3ko_39117_1_38.html

zobacz sobie te są fajne, a szukasz butów z takim obcasem :)

Anonimowy pisze...

http://www.allegro.pl/item1059685149_delia_satine_plastry_do_ciala_truskawka.html chodzi o te plastry? :)

http://thetime-of-your-life.blogspot.com/ pisze...

Bardzo fajna jest ta sukienka!

O pisze...

czy mówiąc o szpilkach-nude-12 cm-z platformą masz na mysli te z zary za 299 zł
z kolekcji pre-fall?


jesli nie to straaaasznie polecam!!

kupiłam 2 dni temu
i chce je nosic do wszystkiego

Anonimowy pisze...

nie no, blog jeszcze jest, ale przerwę sobie zrobiłam i zablokowałam póki co :D

alliszja pisze...

pasiasta sukienka.. mam taką samą - H&M, jest świetna :)

Magda pisze...

Anonimowy: Mnie woskowanie znacznie mniej boli niż depilacja depilatorem. Chyba już na gg Ci resztę wyjaśniłam ;)

Lexi: Całkiem fajne i super cena, tylko kolor podeszwy nie do końca mnie przekonuje.

Anonimowy: Tak, to własnie te plastry :)

O: Tych z Zary jeszcze nie widziałam. Na pewno sprawdzę jak wyglądają :)

Anonimowy pisze...

Co robisz, że masz taką idealną figurę?
Ćwiczysz? Nie jesz?
Pozdrawiam :)

Magda pisze...

Anonimowy: Na pewno nie mam idealneej figury, ale za to w miare dobre proporcje ;) Nie cwicze. Niestety strasznie nie lubie. Co jakis czas staram sie przymusic do fitnessu z plytami shape'a ale szybko odpuszczam. Co do diety zas, jest bardzo nie zdrowa. Czasem potrafie wytrzymac caly dzien na kilku hogurtach i owocach, kiedy jestem poza domem czy nie mam czasu na przygotowanie sobie czegos. Innym zas razem jakies MC, KFC pizza czy kebab w ogromnych ilosciach. Generalnie ptzy moim stylu zycia powinnam juz dawno byc okragla jak pączek :)

Anonimowy pisze...

"Niemniej zdaję sobie sprawę, że moja mina może odstraszać i że ktoś na pierwszy rzut oka może uznać mnie za kogoś zbyt pewnego siebie, za "księżniczkę". Nic na to już nie poradzę. Najważniejsze, że kiedy ktoś mnie już chociaż troche pozna, wie że jest inaczej :)"

To jest tak zwany ascendent, ludzie odbierają Cię poprzez niego. Takie pierwsze wrażenie, jakie sprawiamy i jakie chcemy sprawiać. Na moje astrologiczne oko masz go w Skorpionie. Ale do tego to już trzeba dokładnej godz. urodzenia. Jak chcesz sprawdź sobie jaki masz:

http://www.disney.pl/Publishing/Witchmagazine/fun/ascendent.htm

Fajna zabawa, osobiście mam ASC w Wadze i pierwsze wrażenie jakie sprawiam i chcę sprawiać to miła i uprzejma strojnisia :) dopiero potem wychodzi szydło z worka czyli mój znak solarny- Baran, wiele osób jak mnie lepiej poznaje, mówi- "myślałem, że jesteś inna" :-)

Ascendent określa również wygląd fizyczny, osobowość, przyzwyczajenia i kontakty z innymi ludźmi. Pozdrawiam.

Magda pisze...

Czytałam o tym już kiedyś :) Ktoś mi zasugerował, że mam chybaw koziorozcu, czy jakos tak. Jak zapytam sie mamy, o ktorej sie urodzilam, to sobie to sprawdze na pewno :)

Anonimowy pisze...

Asc w Koziorożcu daje inny typ budowy ciała: długi, chudy, płaski. Ale sama ocenisz :-) Moja mama nie pamiętała, odnalazłam książeczkę zdrowia dziecka 0-18 lat,jest tam godzina ur. waga, wzrost, takie kiedyś były, przed tymi białymi, rumowskimi. Pisze dlatego, że to krok do samopoznania i czasem do kontrolowania tego. Bo osobiście sama jestem innaczej postrzegana :-) Pozdrawiam i napisz jak wyszło, czy miałam racje.

Magda pisze...

A widzisz .. a ja myslalam, ze to tylko o cechy charakteru chodzi. Sprawdze sobie to na pewno, bo to dosc interesujace zagadnienie jest. I dam znac co wyszlo :) Jak znajde chwile, to poszukam tej ksiazeczki, bopodejrzewam, ze moja mama moze rowniez nie pamietac :)

Anonimowy pisze...

Oki. W Polsce, w naszym położeniu geograficznym przeważają ASC Panna i Waga, dlatego tak dużo jest ludzi podobnych do siebie, najrzadziej spotykane to Ryby i Baran. Tu jest ciekawy opis jeden z wielu:

http://www.astrolabium.pl/horoskop/ascendent

Miłej zabawy. Pozdrawiam.

palcia pisze...

zrobiłam sobie to z tą data urodzenia mimo iż jestem osoba raczej nie czytającą horoskopów a już na pewno nie wierzącą w nie. dlatego chciałam sprawdzić czy "wstrzelą" mi sie w wygląd. i zaskoczylam sie bardzo! odnośnie wyglądu dosłownie WSZYSTKO się zgadza. co do charakteru to większość tak. ale nie zgadza się tylko z tym że lubię porządek i jestem dopięta zawsze na ostatni guzik, ale może inni mnie tak postrzegają, nie wiem:) ale super sprawa z tym asc..

Anonimowy pisze...

:-) ja też nie wierzyłam, większość osób kojarzy znaki zodiaku głównie poprzez horoskopy gazetowe (które piszą bzdury)... i które mówią w jakim znaku leży nasze słońce. A co z Księżycem- który mówi w jaki sposób kobieta okazuję swoją miłość, Wenus- w jaki sposób pokazuję swoją kobiecość, Marsem- która mówi jak działamy. Nikt nie jest w 100% Wodnikiem, Rakiem itp. Żeby to obliczyć polecam stronkę

http://astromix.pl/

trzeba zjechać na sam dół strony i nad forum po prawej stronie będzie rubryka, która wskaże w ilu % jesteśmy danym znakiem - sprawdzone - to działa! Jeżeli ktoś nie zna godziny tu można ustawić 12.00, ale już do ascendentu potrzeba jest dokładna godzina. Interesuję się tym już od roku, sprawdzam sobie znajomych biorę ich daty z nk :-) no i też wszystko się zgadza. Pozdrawiam.

iLeane pisze...

poprostu UWIELBIAM twoj styl! :) i zgadzam sie z poprzedniczkami ze masz rewelacyjna figure, nic dodac nic ujac!:) mam male pytanie, gdzie kupilas ta spodniczke z ostatniego zdjecia? jaki to jest model? tulipan?

Magda pisze...

iLeane: Dziękuję :) Spódniczka jest stara, z tamtego roku z Bershki. Wiem, ze pozniej byly takie w Pull'u. Nawet na targu juz je widzialam, ale niestety kolory niezbyt ciezkawe. A jaki to jest model? Nie wiem. Zwykla dzinsowa spodniczka tylko z takim rozcieciem.

Anonimowy pisze...

a ja mam takie pytanie w sumnie do poprzedniego posta. Chciałas kiedys kupic taka beżowa pikowana torbe ? moze widzialas ja gdzies na allegro ? a moze kupiłas juz ?

Magda pisze...

Anonimowy: Jeszcze nie kupilam, ale kupie na pewno. Na Allegro pojawiaja sie od czsu do czasu w cenie ok 50 - 60 zl ale duzo latwoej znalezc szara niz ta bezowa. Nawiasem mowiac szara tez jest ladna :)

Anonimowy pisze...

hm...mi też ta torebka chodzi po głowie, ale bardziej zastanawiałam się nad beżem lub pudrowym różem jak tu: http://www.allegro.pl/item1087482165_pikowana_torebka_pudrowy_roz_atmosphere_primark.html
szarej wersji jeszcze nie widziałam, ale na razie nie jestem przekonana,
Anxi, ty masz taką czarną, lakierowaną, jesteś zadowolona? Jak jakość?

A.

Anonimowy pisze...

tez widziałam szara ;)iz matowych widzialam tez bladorożowa :P

Magda pisze...

A: Jakosc jak na moje oko calkiem ok, chociaz ja nosze mnostwo rzeczy w torbie. Mam ja od miesiaca i nosze dzien w dzien. Koleanka juz prawie rok ma ten starszy model i tez jeszcze nic sie nie stalo.

Anonimowy pisze...

Hej Anxi!
Ja tez sie nasluchalam, jakie to te falbaniaste sukienki z H&M sa bazarowe.. mimo to kupilam ta zielona i czuje sie w niej swietnie, idealnie podkresla biust i pasuje absolutnie do wszystkiego. Nawet na imprezy ja zakladam!!!

Pozdrowienia z Niemiec,
M.