Mam nadzieję, ze nie stanie się to coroczną tradycja, ale w tym roku po raz kolejny sylwester był na ostatnia chwilę. Własciwie dzień przed dowiedziałam się gdzie idę i wszelkie moje ubraniowo-makijazowo-fryzurowe plany legły w gruzach, co na dzień dzisiejszy ma jeden ogromny plus - nie wydałam ani złotówki na sylwestrowa kreacje. W planach mialam ubranie sie typowo klubowo (moje aldowe szpilki ala chloe + latex leggins + jasny top + mini zakiecik caly wyszywany cekinami).
I tak ubralam sie po swojemu
A całość wyglądała dokładnie tak, chociaz większość wieczoru spędziłam bez zakietu.
9 komentarzy:
też bym chciała takie legginsy, ale znikneły ze sklepów chyba pierwszego dnia. nigdy nie widziałam takich na żywo, a na każdym zdjęciu wyglądają inaczej, więc allegro jakoś mnie nie przekonuje. fajne, zazdroszcze ci ich :)
dzięki za informacje o legginsach.
a co do tego zdjęcia w futrze to nie mam gołych łap tylko dwa swetry na sobie :P
super stój, mogę się założyć, że wyglądałaś najlepiej że wszystkich tam dziewczyn.
Zaden to wyczyn wsrod takich akurat ludzi, powaznie ;)
Kopertowka jest swietna juz chyba Ci to kiedys pisalam a calosc bardzo seksownie i w sam raz na sylwestra co tu duzo mowic ;)
No i wygladalas fajnie:).
Ja w Sylwestra bylam tak brzydka, ze nie moglam na siebie patrzec;)))
WoooooW !!! najpiękniejsza dziewczyna na świecie (zakochany) !! masz świetny styl i figure, legginsy powaliły mnie na kolana, suuuper :*
pozdrawiam Kamil
hej! jak to robisz, że te hmowe opaski trzymją Ci się na głowie bez zsuwania i łączenia?
normalnie :D Zakladam na wlosy i juz ;)
Prześlij komentarz