sobota, 7 maja 2011

Maj ♥

Kto mnie zna, ten doskonale wie, ze mam wrecz obsesje (pozytywna oczywiscie) na punkcie MAJA ♥. To jest moj miesiac, moj czas, grille, niezliczona liczba plenerow, codziennych spacerow, pierwsze opalanie i kapiele @ Brzezinki beach ;), A zwienczeniem jest moja urodzinowa impreza. Nie mniej to wszytsko jest tylko zapowiedzia kolejnych rownie udanych letnich miesiecy. Zabawa i beztroska. Moj dobry nastroj nie ma wrecz granic. Jest po prostu P E R F E K C Y J N I E. Zyc nie umierac ♥


Tym razem moje nieco lagodniejsze oblicze (w sensie - wyraz twarzy). Ale tylko dla tych wszytskich sympatycznych osob, obserwujacych mojego bloga :) Dziekuje Wam :*
Pozostalych odsylam do funkcji LUPY. Bezsensownie czepiajcie sie dalej, ulzy Wam przynajmniej, bo w moim zyciu nie zmieni to raczej juz niczego, no moze dostarczy mi od czasu czasu dawki smiechu, keidy czytam te debilne komentarze ze znajomymi :]
Oczywiscie nie mowie tu o konstruktywnej krytyce, czy wyrazaniu wlasnej opinii (niekoniecznie zawsze zgodnej z moja) bo to zupelnie inna bajka a przeciez nikt nie jest doskonaly i uczy sie przez cale zycie.


Wszytsko ze starych kolekcji.
Marynarka: Bershka, Bokserka: H&M, Spodenki: TW, Buty: Allegro


Zapraszam do udziału. KLIK.

61 komentarzy:

Angelika ♥ pisze...

śliczna jesteś, a w twoich nogach i włosach to się zakochałam <3 :)

Anonimowy pisze...

Kurczę no, wiem, że komentarzy nt wagi i wzrostu było już multum, ale, ale ale...ja mam 174cm, ważę 59kg i normalnie to prosię przy Tobie jestem! Fantastycznie Ci się rozchodzi waga (sporo w biuście ;), ja tam nie mam nic:P). I pytanko: skąd taka ładna delikatna opalenizna? Czy to Twoja naturalna karnacja?

o&k pisze...

świetny zestaw! nóg to ci troszkę zazdroszczę ;)

Anonimowy pisze...

Super wyglądasz , ale podwinęła bym bardziej spodenki i zmienieła tą narzutke na coś innego

Magda pisze...

Dziekuje
7 maja 2011 16:55: Obecnie waze chyba troche mniej niz to 59. Zmienilam tryb zycia na bardziej aktywny (w koncu wiosna przyszla) i sila rzeczy troche mi sie schudlo. Co nie zmienia faktu, ze waga zawsze tak jakos mi sie rozchodzila, ze nawet jak bylam anorektycznie chuda to i tak kazdy myslal, ze zawyzam sobie liczbe kilogramow.
Co do opalenizny w tym momencie moja skora jest mozliwie najjasniejsza w skali calego roku, bo nie mialam jak zlapac promieni slonecznych. Nie jestem jakims "albinosem" ale na pewno az takiego odcienia nie mam jak na tych fotkach, kolory sa troche zaklamane.
7 maja 2011 17:45 Masz racje. Tak je zazwyczaj wlasnie nosze. Material neistety ma to do siebie ze po calym dniu sie rozciaga (zaluje ze nie wzielam mniejszych). Zdjecia juz robilam po powrocie do domu, tak bylo mi wygodniej. Odwinelam je i pozniej juz zapomnialam zawinac do fotek ;)

Anonimowy pisze...

mozesz podac link do butów ?;)

Anonimowy pisze...

mój blog! moje zasady! - świetne hasło! popieram w 100%:) jestem wierną czytelniczką/ podglądaczką Twojego bloga i strasznie podoba mi się, w jaki sposób dopasowujesz ciuszki do swojej nienagannej figury. Tak trzymać!

Anonimowy pisze...

Anxi? podasz nazwę sprzedawcy z allegro od którego kupiłaś buty? jak Ci się noszą? wyglądają apetycznie ;) z góry dziękuje! :)

Kreuję Swoje Życie pisze...

amxi, wyglądasz świetnie!:) wspaniałe buty:) pozdrawiam!:)

marta pisze...

no ja jak zwykle napiszę, że wyglądasz świetnie i faktycznie jakbyś troche się już opaliła. ja z niecierpliwością czekam na moment kiedy będę mogła choć troche poleżeć na słońcu, a narazie w Warszawie się na to nie zanosi.. :(

Anonimowy pisze...

szkoda tylko, że nadal jest tak okropnie zimno...

Blekitnooka pisze...

ależ Ty masz szczuple nogi <3 koszulka cudna

Anonimowy pisze...

kingaaa: Okropnie zimno? Gdzie?;P
Przyjemne zdjęcia z uśmiechem :) I fajny zestaw.
Ze swojej strony dodam ze maj to tez miesiąc kompletnie nie do nauki: imprezy, grille, juwenalia, festiwale... Jak tu się skupić?;)
Pozdrawiam, Marta

Szafa Madziary pisze...

aż się boję co by się stało gdybym Cię spotkała na ulicy, ... eh, piękna jesteś, oj tak;)

Anonimowy pisze...

Jesteś moim motywatorem do rozpoczęcia bardziej aktywnego trybu życia ;) Cudowne nóżki ! I świetny niewymuszony, jak w przypadku wielu blogerek, outfit. ;)

Pozdrawiam, K.

Anonimowy pisze...

Jesteś feministką? Planujesz mieć dzieci w niedalekiej przyszłości?

Aida pisze...

Piękne buty, czy pamiętasz, ile za nie płaciłaś? Takich szukam, ale w rozsądnej cenie, bo to "dodatkowe" buciki, a nie na "codzień do pracy":)

Anonimowy pisze...

Boże święty, co za nogi !!!!!!!! a twarz masz taką... seksowną :)

Anonimowy pisze...

totalnie w moim stylu :) jesteś taka śliczna!

Anonimowy pisze...

aleś Ty śliczna jak się usmiechasz :D

AgataP pisze...

rowniez mam sentyment do MAJA! :)
fajny top i szorty!

http://laughing-in-the-purple-rain.blogspot.com/

Hihi pisze...

Te nogi są opalone, czy masz ciemną karnację lub użyłaś jakiegoś samoopalacza?? One są cudne, a spodenki, jeszcze je podkreślają ;D

palcia pisze...

Sliczna usmiechnieta Anxi :)) Tak naprawde to nigdy nie można było dokładnie obejrzeć Twojej twarzy na blogu, bo często zamazywałaś albo chowałaś ją. Ale dziś z takim uśmiechem na twarzy wyglądasz tak promiennie :) widać, że maj to Twoj miesiąc, bo normalnie rozkwitasz :D

Bokserki mamy chyba te same, chociaż moja jest taką bardziej tuniką i nie kupowałam jejw sklepie tylko z hurtowni awanti. Ja ją jak na razie łączę bezpiecznie z legginsami i dżinsową kurtką, ale muszę teraz coś pokombinować, bo wpuszczona w spodnie też się super prezentuje :D

Buty pierwszorzędne. Drogie były? Też prosiłabym o nazwę sprzedawcy, bo zakupiłabym jakieś szpilki a te wyglądają na dobrze wykonane.

Pozdrawiam;*

palcia pisze...

PS. pisałam do Ciebie na gg, ale nie odpisałaś, więc nie wiem czy nie dostałaś wiadomości, czy ja nie dostałam, ale jakbyś mogła to podeślij mi te fotki w fioletowej kiecce na paaulis16@wp.pl :))) Oczywiście jak znajdziesz chwilę :)

malinowa pisze...

śliczny strój;)

http://idilicamente.blogspot.com/

Anonimowy pisze...

anxi wygladasz swietnie, tesknie za twoim czestym dodawaniem postow :)

Kolorowa dusza pisze...

Ślicznie :)

http://kolorowadusza.blogspot.com/

Anonimowy pisze...

anxi, co bys poleciła na szybszy wzrost włosów i ogolną poprawe ich kondycji : capivit piekne włosy, vitapil, merz special a moze belisse lub silice?

...alkai... pisze...

Jakie nogi!!!! ach... masz bardzo ładne buty w postach i ciekawy blog

Pozdrawiam i zapraszma do mnie

...alkai...

Anonimowy pisze...

jesteś absolutnie cudowna. wrzucam twoje zdjęcie na pulpit i zaczynam dietę i ćwiczenia od jutra. wish me luck :-)

Unknown pisze...

śliczna jesteś i doskonale wyglądasz :) nie wiem kto i po co sie czepia ale to chyba jakieś barany :/

Anonimowy pisze...

TYLKO BEZ OBRAZY.
Buty tandetne tym razem - a szkoda.
Do takich spodenek najlepsze sa typowo letnie wedges z odkrytymi palcami, wzglednie fajne, stylowe szpilki open toe, ale nie w taki stylu.
I druga rzecz: gdybys troche wzmocnila miesnie nóg byloby dużo korzystniej, bo teraz wygladaja jak takie patyczki bez kształtu w tych butach.

Pozdrawiam!

Anonimowy pisze...

Super stroj,a skad pasek?
Nastepny tyg ma byc goracy,to na pewno nabierzesz wiosennej opalenizny;)
Pzdr,Romy

Anonimowy pisze...

świetne zdjęcie:) no i cieszę się, ze zestaw codzienny, a nie imprezowy;)
nie przepadam za "słodkimi" komentarzami w stylu: "cudnie wyglądasz. z taką urodą to nawet w worku wyglądałabyś genialnie";)) ale muszę przyznać, że pomimo że mamy trochę inny gust, to prawie każde Twoje zdjęcie wzbudza moją zazdrość, bo figurę masz wręcz idealną. przejrzałam większość postów na Twoim blogu i pierwszy wniosek, jaki przychodzi mi do głowy to: "Aga, od jutra aerobik!";) Fajnie masz, że nie musisz wkładać wiele wysiłku w to, żeby utrzymać świetną sylwetkę. ja niestety żeby pochwalić się płaskim brzuchem muszę katować się;) pilates, a jak nie ćwiczę z hula hop to moja talia jest widoczna jak u Ani Muchy;) na szczęście poza nielicznymi momentami kryzysowymi, to wysiłek fizyczny sprawia mi przyjemność (tylko do ćwiczeń mięśni brzucha jakoś nie mogę się przekonać;))

taa..koniecznie wzmocnij mięśnie nóg..dążenie do posiadania sylwetki a la Marit Bjoergen jest w końcu jak najbardziej pożądane i na czasie;)
rozumiem, że komuś nie do końca mogą się podobać wszystkie Twoje stylizacje, ale fakt, że masz absolutnie nienaganną figurę, nie powinien być przedmiotem dyskusji:)
pomimo, że na co dzień preferuję trochę inny styl (mniej obcisłe, bardziej zwiewne "kreacje" niż te na Twoim blogu) to wydaje mi się, że osoby które piszą, że powinnaś popracować nad swoją figurą lub że nie wyglądasz dobrze w swoich stylizacjach, mają jakieś nierozwiązane problemy z dzieciństwa;) bo akurat świetna figura i to że umiejętnie ją podkreślasz strojem jest moim zdaniem Twoim największym atutem. ja np. nie połączyłabym szortów i szpilek (generalnie chodzenie w szpilkach to dla mnie tragedia większa niż 60 minut pilatesu;)) ale Tobie to pasuje - świetnie podkreśla i wydłuża (i tak już długie;)) nogi.
tak na marginesie..chciałabym zobaczyć figurę anonimów dających Ci rady na temat Twojej sylwetki;) wydaje mi się że prawdopodobieństwo, że wyglądają lepiej od Ciebie jest niewielkie.
ja stosuję się do jednej zasady: "krytykuj tylko tych, od których jesteś zdecydowanie lepsza";)

z niecierpliwością czekam na kolejne casualowe sety:)

Aga

Anonimowy pisze...

tio również miesiąc moich urodzin i czuję się dokładnien tak samo:D Kiedy słyszłe piosenkę "i wtedy przyszedł maj, zrobiło sie gorąco..." to nawet w zimie mam to uczucie:D. Figura boska, do pozdroszczenia:) pozdro Anxi, częściej wrzucaj posty:)
justyna

Anonimowy pisze...

ja pierdolę, jak widzę komentarze w stylu: wzmocnij mięśnie, tandetne buty, patyczki a nie nogi to mam ochotę puścić pawia... jak się nie ma do czego przypieprzyć to zawsze się coś znajdzie

Magda pisze...

Dziekuje za wszytskie przemile komentarze! :*

Odnośnie butow: Nie mam dostepu do nr aukcji, ani nazwy sprzedawcy, poniewaz kupowalam je przez nie swoje konto Allegro. Ale takich butow jest teraz wszedzie pelno, nawet w CCC (wlasnie siostra mi mowila). Moje kosztowaly ok 70 - 80 zl. Nie pamietam juz dokladnie. Naprawde.

Marta: Pod Wroclawiem ciagle mamy cudowna pogode. Niestety taki slonce raczej mnie nie chwyta ;)

Marta: Oj tak, w maju ciezko skupic sie na czymkolwiek innym poza mysleniem jak wykorzystac ta cudowne pogode :) i milo spedzac czas ze znajomymi.

7 maja 2011 20:47
1. Aboslutnie!
2. W najbilzszej przyszlosci nie.

Aida: Okolo 70-80 zl. W CCC maja podobno taki model tez w niskiej cenie. Moim zdaniem takie szpilki sa bardzo unwiersalne, pasuja do wszytskiego, wiec mozna wydac troche wiecej nawet :]. Na penwo przydadza Ci sie nie raz.

Magda pisze...

Nateksana Jak juz pisalam powyzej w skali roku moja skora jest teraz najjasniejsza. Mysle, ze mam calkiem normalna karnacje, nma tych zdjeciach moja skora wyglda na troche ciemniejsza niz jest w rzeczywistosci.
ale przypomnialas mi o samoopalaczu, dzieki ;)

Pe: Dziekuje Ci serdecznie. Nie lubie wrzucac takich zdjec, bo sama wiesz jacy "pierdolnieci" za przeproszeniem sa niektorzy ludzie ;) Az rece czasami opadaja, ale tym razem postanowilam sie przelamac, poniewaz doszlam do wniosku, ze duzo wazniejsza jest dla mnie pozytywna reakcja osob takich jak np. Ty (a jakby nie patrzec jest to wieksza czesc "obserwatorow" mojego bloga) niz jakis anonimowych dziwakow pojawiajacych sie tu z doskoku i doszukujacych sie problemowm. Gdybym miala choc w minimalnym stopniu brac pod uwage ich opinie zsumowac te wszytskie dbeilne komentarze , ostateczine musialabym dojsc do wniosku ze w moim ciele nie ma ncizego godnego uwagi, bo wszytsko jest fatalne. Zaczynajac od wlosow a konczac na stopach. haha.

Moja bokserka rowneiz jest z Awanti, i tez jest bardzoej tunika. NOsze ja takze do legginsow dzieki temu.

8 maja 2011 13:55 Bralam kiedys Vitapil i dalabym sobeiza niego niemal reke obciac. Ale ... Od kiedy zmienili sklad nie daje juz takich fenomalnych efektow jak wczesniej. Slyszlaam natomaist pozywtyne opinie na temat merz special.

8 maja 2011 21:26 Bez obrazu, ale wg mnie zwrot "bez obrazu / urazy" jest jednym z bardziej nonsensownych, bo przeciez zawsze poprzedza slowa, ktorymi ma sie zamiar kogos urazic :]
Dziekuje za jakze wspaniala rade, ale mimo wszytsko nie skorzaystam.
Tak tylko z czystej ciekawosci, moze polecilabys jakas odzywke na przyrost masy miesniowej? Ja wprawdze nie skorzystam, ale przypuszczam ze jest cala masa szuplych dziewczyn o zgrabnych nogach, ktore tak jak ja maja wystarczajaco duzo aktywnosci fizycznej na codzien, ale na pewno chca troche przypakowac, bo umiesnione nogi sa takie seksowne!

Anonimowy pisze...

Dlaczego odwracasz kota ogonem?
Nie widzisz nic pomiedzy patykowatymi bezksztaltnymi łydkami, a umięsnionymi, przesadzonymi nogami? Od razu skrajności?
Uwierz mi - są również łydki i uda kobiece, pełniejsze w kształtach, a mimo to jędrne i zgrabne/szczupłe. Sama mam takie, a do otyłych bynajmniej nie należę;) 162 cm i waga 49-51 kg.
Nie zamierzam Ci dowalać albo się dowartościowac - po prostu trochę to komicznie wygląda, jak zakładasz super mini spodenki, ciężkie buty na wysokiej szpilce, a pomiędzy jednym a drugim dwa patyki bez rzeźby (NIE, NIE UMIEŚNIENIA - RZEŹBY). Taką rzeźbę własnie można nabyć np podczas treningów tanecznych, pływania, jazdy na rowerze (umiarkowanej oczywiscie), dłuuugich spacerów po szlakach górskich, podczas żeglowania itd.
Rozumiem, że uważasz swoje nogi za idealne - ale wedle mojej oceny mogłyby być jeszcze lepsze, i tyle. Bo masz warunki, jesteś smukła i zgrabna.

I nie "bez obrazu", tylko "bez obrazy";)

Anonimowy pisze...

dziewczyna ma racje, łydki masz słabe :P

Magda pisze...

Do umisnione nogi
Yhm. Masz racje. Dziekuje.
BTW. Nie. nie uwazam siebie za idealna, duzo mi brakuje, co nie zmienia faktu, ze na dzien dzisiejszy jestem zadowolona ze swojego wygladu. To zle?
Co do trybu zycia. Jezdze srednio co 3 dzien na rowerze, codziennie chodze na dlugie spacery z psem, do tego fitness i plywanie od czasu do czasu. BMI mam w normie. A moje miesnie (takze te na nogach) mam wystarczajco silne, by nie zmeczyla mnei jazda na rowerze, dlugei spacery itp Na dzien dzisiejszy sylwetke mam dokladnie taka jaka chcialabym miec. Gdybym uznala ze chce miec miesnie na nogach, uwierz mi, ze bym je miala :]!, poniewaz jestem akurat taka osoba, ktora jesli tylko wyznaczy sobie jakis cel, realkizuje go!
U kobiet od zawsze podobaja mi sie bardzo szczuple nogi! wszelkie zarysy miesni na lydkach przyprawiaja mnie o mdlosci. Miesnie zostawy facetom! U kobiet wystarczy mi ksztaltny tylek i jerdny biust plus bardzo widocznie podkreslona talia a to wszytsko na szczuplych nogach!
Tak wiec ciesze sie, ze Ty masz te swoje meisnie na nogach bardzoej widoczne niz umoje. Niemniej bez urazy, ale mi by sie one na pewno nie spodobaly, tyle ze Roznica miedzy nami jest taka,ze ja obcym ludziom nie mowie co maja robic ze swoim cialem, poniewaz akceptuje ich takimi jakimi sa. Kazdy ma prawo do tego by wygaldac tak jak mu sie podobha. Czyz nie?
Tak ciezko Ci zrozumiec, ze nie mam najmniejszego zamiaru byc idealne wg Twoich kryteriow? Mam swoje, ktorymi bede sie kierowac, a rodzina i najblizsi znajomi beda mnie ewentualnie sprowadzac na sluszna droge, jesli zdarzy mi sie przesadzic w jednym czy drugim keirunku. Kim dla mnei jestes, zeby mowic mi co bedzie dla mnie lepsze?
Pozdrawiam Cie serdecznie, a od moich nog sie odczep. Zajmij sie swoimi :]
PS Oczywiscie, ze "bez obrazy" a nie "bez obrazu" To byla zwykla literowka i masz tego pelna swiadomosc. Tyle, ze brak Ci kultury, poniewazs jak wiesz bledow nie wytyka sie publicznie! ;) hehe
A i nie odbieraj tego jako przejaw antypatii z mojej strony. Po prostu nigdy nie zrozumiejm ludzi, ktorzy staraja sie narzucac swoje poglady / wzorce innym.

9 maja 2011 21:40 tak, masz racje. Mam slabo umiesnione lydki co cholernie mnie cieszy. Czytaj wyzej ;]

Magda pisze...

romy: Pasek z Croppa albo House (nie pamietam dokladnie)

Aga: Kazdy ma inna przemiane materii, ale bez przesady. Ja tez nie pochlaniam wszytskiego jak leci, ostatnimi czasy staram sie zdrowiej odzywiac, bo strasznie "zamulaly" mnie juz te fastfoody.
Hehe, no i masz racje co do tych zlotych porad. Nie mieszkam w lesie, jesli bede potrzebowala rady na temat mojej sylwetki udam sie do dietetyka albo instruktora fitnessu.

Justyna: Ja mam dokladnie tak samo :D Cala zime czekam tylko na ten miesiac.

9 maja 2011 19:17 NO masz racje. Mozna tez i pusic pawia :D Ja wybieram jednak druga opcje, smiech :D A uwierz mi, ze nie jestem jedyna osoba ktora z tego smieje sie wlasnie w tym momencie :D

Anonimowy pisze...

Dziewczyno! Masz normalne, zgrabne nogi. A te czepialskie laski sa chyba zdrowo jebniete a przy tym bardzo znudzone swoim zyciem. Anonimowe! Wrzucie swoje fotki, to moze wspolnie wszyscy doradzimy Wam w kwestii budowania masy miesniowej tudziez spalania tluszczu!
Adam

marta pisze...

to jest chyba jakaś kpina..
Anxi, nie odpisuj na takie komentarze, nie wytłumaczysz ;)

Anonimowy pisze...

Anxi:): od dawna śledzę Twój blog, postanowiłam się wypowiedzieć teraz, zainspirowana złotymi radami i uwagami na temat wygladu.

Uprzedzam, że nie jestem fanka "słodkich" komentarzy, jednak moja opinia, na której nie musi Ci zależeć, nie jesteś też "okazem" do oceniania przez innych jest następująca, jeśli chodzi o figurę: uważam Cię za niezwykle kobiecą dziewczynę- 100% kobiecości i atrakcyjności. Wszystko u ciebie jest dokładnie takie jak powinno, chciałoby się Ciebie "zjeść" :) nie za gruba, nie za chuda, proporcjonalna sylwetka, kształtna talia i biust- dlatego lubię tu zaglądać, bo twoje stylizacje przyciągają uwagę - ale to dzięki Tobie, ubrania to zawsze kwestia drugoplanowa.
O ładnej buzi i wspaniałych włosach już nie wspominam :)

pozdrawiam- ania

Anonimowy pisze...

anonimie nade mną - Bo tak jest właśnie jej cel

Anonimowy pisze...

oddawaj nogi złodziejko

Anonimowy pisze...

A ja sie zgadzam co do butow. Ciezkie, niezgrabne, nie pasujace do letniej stylizacji. Faktycznie do takich krociutkich spodenek i t-shirtow najlepsze sa fajne koturny z odkrytymi palcami i np korkowa podeszwa, sandaly, wzglednie szpilki, ale leciutkie i typowo letnie.
Co do nog... Az z ciekawosci pokazalam to wlasnie zdjecie męzowi, na co on od razu "eee patyki":D
Wiec moze cos w tym jest;)
Co nie zmienia faktu, ze jestes zgrabna i wiekszosc Twoich stylizacji uwielbiam!
Nie stylizuj sie po prostu na Anne Muche- naprawde nie warto.

Anonimowy pisze...

Eh, baby to jednak zazdrosne jedze sa ;P Jako 100% facet mowie Ci ze masz nogi idealne. A ten maz to pewnie zonie powiedzial, zeby mu pozniej nie zredzila, bo z niektorymi babsztylami to tak jest. Powiesz, ze cos Ci sie podoba, to pozniej Ci psokoju nie dadza :D
Anonim ;)

gosia pisze...

A ja mam taki mały apel! Dajcie w koncu spokoj z tym ocenianiem ludzi po figurze! To juz sie robi powoli zenujace!

MalinowaWiosna pisze...

Kiedy masz urodziny?Czyżby 30 maja? ;-)

Magda pisze...

Malinowa Wiosna: 24 maja <3

Anonimowy pisze...

no to się uśmiałam! :) Anxi, proszę Cię, nie wyrzucaj negatywnych komentarzy na swój temat! wystarczy przeczytać je, a następnie Twoje odpowiedzi lub jeden z dowolnie wybranych postów żeby zobaczyć intelektualną (i jeszcze bardziej widoczną - w poziomie KULTURY osobistej)PRZEPAŚĆ dzielącą Ciebie i osoby, które Cię krytykują (nie chodzi mi oczywiście o osoby, którym "coś" się nie podoba..jak sama przyznałam mam pewne wątpliwości dotyczące niektórych Twoich wyborów, w sumie nielicznych (np. różowa, jak dla mnie zbyt obcisła różowa, spódniczka co niestety;) nie zmienia faktu, że i tak Ci w niej ładnie;) :) Twoje nogi są GENIALNE. nie pytałam się, co na ich temat sądzi mój facet bo 1)nie obchodzi mnie jego zdanie na KAŻDY temat (i tak za dużo gada;)) 2)chociaż lubię moje nogi (i wielokrotnie słyszałam od różnych ludzi, że są naprawdę zgrabne) to jednak gdyby ktoś wymieniłby mi;) je na Twoje to bym się nie obraziła;) 3)pokazywać swojemu facetowi zdjęcia kobiety bardziej atrakcyjnej ode mnie..jak dla mnie ŚREDNIO dobry pomysł;)

trzymaj się moja ulubiona modowa blogerko:) a zamiast tracić swój czas na polemizowanie z niereformowalnymi (z góry przepraszam za następne słowo;)) chamami, którzy z jakichś niewiadomych powodów odwiedzają Twój blog na tyle często, żeby odpowiadać na Twoje posty po godzinie..:) wrzucaj kolejną stylizację i napisz, jak mijają Ci kolejne (absolutnie ŚLICZNE we Wro) majowe dni!
i ciesz się z tego, że jesteś taka popularna..nawet wśród osób, którym nie podoba się ani to co ubierasz, ani to jak wyglądasz i co myślisz...swoją drogą ciekawy sposób na spędzanie wolnego czasu..baczne śledzenie bloga nielubianej osoby...;))
dobra..koniec z sarkastycznymi komentarzami..no może tylko jeszcze jeden...:) słowo "tandetny" dla każdego oznacza coś innego..tak jak "kicz". Jaki styl w modzie, jaki rodzaj muzyki czy literatury lubimy, to kwestia BARDZO indywidualna. no i chyba nikomu nie trzeba mówić, że zmienna w czasie i zależna od wielu innych uwarunkowań [np. jeżeli chodzi o styl ubierania się - nasza (czasami zmieniająca się;)) sylwetka powoduje konieczność zmiany pewnych przyzwyczajeń..zbliżam się powoli do 30stki więc wierz mi..wiem o czym mówię;)]
moim zdaniem niektóre szpilki od louboutina są "tandetne"!;) co oznacza mniej więcej tyle: "nie podobają mi się. nie są w moim guście i nie pasuje mi ich czasami pzesadzone wzornictwo" i to by było na tyle na temat tzw. tandety. jak mi się coś nie podoba, to piszę to wprost a nie wartościuje czyichś wyborów poprzez używanie przymiotników takich jak "kiczowaty" itd. itp.

dziękuję za odpowiedź (szacun za to, że Ci się chce!;))

udanych przygotowań do birthday party:) i wszystkiego NAJ (tak na wszelki wypadek - gdybym nie miała czasu na złożenie życzeń w okolicach 24.05;))

wierna;) obserwatorka Twojego bloga, od niedawna również jego komentatorka;)
Aga

Weronika pisze...

Super zestaw :) Spodenki są świetne!

Anonimowy pisze...

zupełnie nie na temat posta, ale nie o dupie maryny, a o blogu ;) Uwaga techniczna - dałoby radę ustawić, żeby odtwarzacz na stronie nie uruchamiał się sam, tylko za pomocą fizycznego kliknięcia "Play"? Strasznie to wkurza. Nie każdy podziela Twoje gusta muzyczne, poza tym większość podczas przeglądania netu słucha "własnej" muzyki ;)A odtwarzacz uruchamia się za każdym razem od początku, przy przechodzeniu na kolejną podstronę bloga. Byłabym wdzięczna ;)

Magda pisze...

Tak. Postaram sie to ustawic inaczej jak znajde chwilke ;)

Caroline pisze...

nooogi <3 przegenialne

Anonimowy pisze...

Jesteś śliczna i ja zupełnie nie wiem, dlaczego ludzie tak się Ciebie czepiają? I to w większości ci, którzy znają Cię tylko z sieci....Dla mnie to jest chore, a jedynym powodem na wytłumaczenie tego jest po prostu zazdrość. Że tak dobrze wyglądasz, że masz piękne,długie nogi, śliczną buzię i megazadbane włosy. A...jesteś w sam raz. Nie za gruba, nie za chuda. Ament.

Wikaryna

Magda pisze...

Aga: Dziekuje Ci za dluga wypowiedz! Masz absolutna racje w tym co piszesz. I mamy chyba bardzo podobne podejscie do facetow ;) Uwazam dokladnie tak samo jak Ty!
PS Niestety mieszkam pod Wroclawiem, a szkoda .. Bo pogoda jest tak piekna, ze az wymarzona na spacery po tym miescie. chociaz w tym momencie pada akurat, wiec mam pezynajmniej czas na relaks :)

Wikaryna: Dziekuje serdecznie :)

VivaLaCucaracha pisze...

Idealnie! Strrrrasznie mi się podoba ;) Ale nogi <3

Anonimowy pisze...

Nie ma co sie denerować to oczywiste że się będą wyżywac na szczuplej mega zgrabnej lasce ze sporym biustem pieknymi wlosami i do tego świetnie ubranej -takie już są te zazdrosne zakompleksione szaraczki